wtorek, 17 sierpnia 2010

RODZINNIE

Dziś mieliśmy wielu gości i wielu pomocników. Odwiedził nas mój brat z rodzinką :)
miałam więc okazję by sfotografować kochane dzieciaki razem: Kasię, Piotrusia i Michała :). Przyjechał też Witek, który kolejny raz zmierzył się ze szpachlowaniem kominka.
Olek natomiast skończył układać płytki w łazience i zabrał się za naprawianie pralki, którą dostaliśmy od jego rodziców. A my dziewczyny?  wiadomo!!! drapak, papier ścierny, szpachla, pędzel i farba, która schnie, schnie i schnie... i okna, drzwi, okna, drzwi...




Brak komentarzy: