środa, 22 lutego 2012

KĄCIK KAMILA

Już jest z nami - mały, piękny, kochany syn :) Urodził się w czasie wielkich mrozów,
ale w naszym gniazdku uwiliśmy dla niego przytulny, ciepły kącik. 

wtorek, 24 stycznia 2012

KUCHENNE NOWOŚCI

W naszej turkusowo-morelowej kuchni przede wszystkim do końca zabudowany został kącik w którym kiedyś stał stary piec kaflowy. Po jego demolce, o której pisaliśmy tu, długo nic nie działo się w tym miejscu. We wrześniu Olek wykonał konstrukcję na nową ściankę, którą zrobił z płyty i pomalował. Natomiast w ostatnim tygodniu zakrył butlę na wodę i będąc w stolarskim transie ;) wykonał prześliczne drzwiczki :)
Oto efekty jego pracy.

Zmieniliśmy także gałki w naszych kuchennych szafkach. Stare drewniane, ciągle wypadające zastąpiliśmy metalowymi śrubami. Koszt 4 zł, efekt rewelacyjny :) Inne dotąd niefotografowane nowości to: piękna makatka prezent od Gosi CHATKA MARGOT, półka na przyprawy wykonana przez Olka i pasujący kolorystycznie do wnętrza przedłużacz :)

wtorek, 17 stycznia 2012

ŁAWA HANDMADE

Kolejny piękny mebel wykonany przez Olka dla przyjaciela Daniela, w prezencie na nowe mieszkanie. Podobnie jak nasza szafa, ława powstała z materiałów z rozbiórki starego domu. A dokładnie starych grubych beli dachowych. Wyczyszczone, odpowiednio przycięte, połączone za pomocą czopów, bez użycia ani jednego gwoździa, pomalowane ciemną bejcą stały się idealną podstawą dla szklanego blatu. Masywny dół i delikatna
w swej formie szyba tworzą bardzo zgrany duet. Istne dzieło sztuki :)

poniedziałek, 16 stycznia 2012

DRUGIE ŻYCIE MARTWYCH RZECZY

Tak nazwaliśmy akcję renowacji dwóch starych obrotowych foteli, które znaleźliśmy 
w gniazdku po wprowadzeniu. Zamiast wyrzucić je na śmietnik, zachowaliśmy je na strychu wiedząc, że kiedyś zajmiemy się ich odświeżeniem. I właśnie nadeszło to "kiedyś". Przez ostatnie trzy dni z wielkim zapałem pracowaliśmy nad zmianą ich wyglądu. Najpierw oczywiście trzeba było zedrzeć z drewnianej konstrukcji stare materiały i gąbki. Później obić je na nowo. Pokrowce uszyłam tak by można było zmieniać image foteli ;) Gąbki kupiliśmy za jakieś 145 zł, materiały znalazłam w ciucholandach więc kosztowały grosze, do tego poszło trochę zszywek. Podsumowując koszt naprawdę niewielki
a satysfakcja ogromna i efekt niesamowity :) Zresztą zobaczcie sami :)

sobota, 14 stycznia 2012

SZAFA HANDMADE

Jeszcze nieskończona, ale w końcu jest !!! :) Olek zrobił ją z bardzo starych desek 
z odzysku, z rozbiórki starego domu. Najpierw musiał te deski wyczyścić, wykonać w nich wpusty by połączyć ze sobą metodą obcego pióra, skleić, znowu wyczyścić i pomalować. No a później odpowiednio poprzycinać i zmontować. Wszystko to trochę trwało ale efekt jest rewelacyjny. Niestety nie mamy zdjęć desek sprzed renowacji. Udało się mi jedynie zrobić kilka fotek z niektórych etapów prac. Szafa wyszła naprawdę wielka i w mig została zapełniona :) Brakuje jeszcze tylko przesuwnych drzwi, ale i one wkrótce powstaną :)

wtorek, 10 stycznia 2012

I PO ZMIANACH ... KOLEJNA ODSŁONA

Po dość długiej przerwie wracamy z nowymi zdjęciami naszego gniazdka. Zaczniemy od pokoju z kominkiem, w którym przybyło sporo klimatycznych detali :) 
W kąciku przy łóżku zamocowane zostały nowe półki, na których stoi teraz   m.in. wykonana przez Olka lampka - świecąca różnymi kolorami szklana głowa.





Także kominek wieczorami tworzy niepowtarzalny nastrój. Olek w bardzo pomysłowy sposób wykonał jego podświetlenie.

czwartek, 20 października 2011

I PO ZMIANACH

Wprawdzie nie wszystko jeszcze skończone, ale zrobiłam zdjęcie kominkowego pokoju. Zmieniliśmy układ mebli, na pustych ścianach zawisną kiedyś duże fotografie.





















A to piękna drewniana ławka...
i półka na kominku...
Obie wykonane przez bardzo zdolnego Aleksandra :)