poniedziałek, 16 stycznia 2012

DRUGIE ŻYCIE MARTWYCH RZECZY

Tak nazwaliśmy akcję renowacji dwóch starych obrotowych foteli, które znaleźliśmy 
w gniazdku po wprowadzeniu. Zamiast wyrzucić je na śmietnik, zachowaliśmy je na strychu wiedząc, że kiedyś zajmiemy się ich odświeżeniem. I właśnie nadeszło to "kiedyś". Przez ostatnie trzy dni z wielkim zapałem pracowaliśmy nad zmianą ich wyglądu. Najpierw oczywiście trzeba było zedrzeć z drewnianej konstrukcji stare materiały i gąbki. Później obić je na nowo. Pokrowce uszyłam tak by można było zmieniać image foteli ;) Gąbki kupiliśmy za jakieś 145 zł, materiały znalazłam w ciucholandach więc kosztowały grosze, do tego poszło trochę zszywek. Podsumowując koszt naprawdę niewielki
a satysfakcja ogromna i efekt niesamowity :) Zresztą zobaczcie sami :)

Brak komentarzy: