Mieszkamy tu już prawie od miesiąca. Pomału wypełniamy to miejsce naszym własnym "Ja". Ale przed nami jeszcze bardzo dużo pracy. Póki co trochę zwolniliśmy, przede wszystkim ze względów czasowych i finansowych. Jednak każdego dnia rodzą się pomysły na to co i jak urządzić, powstają nowe zakątki naszych czterech kątów. W pierwszej kolejności te najbardziej potrzebne. Ostatnio na przykład Olek zrobił i zamontował blat
w kuchni pod oknem :) A wieczorami tworzymy światłem malowane nastroje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz