niedziela, 12 grudnia 2010

COŚ NOWEGO

Kupiliśmy okrągły, zabawny, kolorowy dywanik do kuchni pod stół. Od razu zrobiło się przytulniej i cieplej zwłaszcza w stópki ;) Urządziliśmy też kącik za łóżkiem, wstawiając tam stoliczek i  lampkę (którą Olek sam wykonał). Mogę teraz wieczorami zaszywać się
z książką pod kocem i czytać, czytać, czytać...


Brak komentarzy: